goście.

czwartek, 3 stycznia 2013

––– ♣ It's immortality, my darlings.

 ~ * ~ 

Białe płatki śniegu powoli okrywały ziemie tworząc delikatną kołderkę. Siedziałam na parapecie w kuchni dzierżąc w dłoni kubek niemal po brzegi wypełniony gorącą czekoladą Płatki śniegu pod wpływem delikatnego wiatru wzbijały się ku górze byleby tylko nie spotkać się z brudną ziemią, jednak prędzej czy później i tak upadały. Czasem czułam się jak one. Uparcie dążyłam do czegoś lecz inne czynniki sprawiały, iż się poddawałam. Jako dziecko uwielbiałam zimę, i nadal tak jest. Zawsze kiedy wybierałam się na dwór kończyłam leżąc w śniegu, wystawiałam wtedy dłoń otuloną wełnianą rękawiczką, obserwowałam jak oryginalna cząstka białego puchu opadała na nią i w ekspresowym tempie znika rozpuszczając się pod wpływem ciepła jakie wydzielało moje ciało, a na jej miejsce pojawiała się kolejna..



♣ Napisałam wcześniej notkę o świętach, jednak mój komputer odmówił posłuszeństwa wyłączając się w trakcie pisania, w efekcie wszystko zniknęło. 



czwartek, 13 grudnia 2012

~ You know you shook me..

~ Ach.. właśnie przed chwilą wróciłam ze szkoły. Jestem wykończona, mimo że nic takiego nie robiłam, nie licząc siedzenia na tych jakże zimnych i brudnych schodach prowadzących wprost na poziom C.
Lubię taką atmosferę, mimo, że ludzie już w trakcie licytacji zaczęli się rozchodzić do domów to liczy się to, że chociaż przyszli i pomogli. Ale co ja tam wiem.
Jarałam się moją duperą jak Klaus hybrydami, seriously.
Aż dziwnie czuję się w roli pedofilki.XD
Teraz wanna.. łóżko.. książka., love, love it.<3




poniedziałek, 26 listopada 2012

~ ♣ Have i found you..

~ ♣ ~

 Mogę powiedzieć, że ostatnio parę rzeczy zmieniło się w moim życiu, uczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Od jakiegoś czasu miałam wrażenie, że to już koniec i niczego nie da się naprawić, teraz w pewnym sensie jest choć trochę nadziei, żeby wszystko wróciło do normy, jestem na dobrej drodze żeby w końcu odzyskać moje życie sprzed wakacji. Wiem brzmi to banalnie, jednak dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak wiele znaczą dla mnie niektóre osoby, szkoda by było zaprzepaścić te wszystkie lata z jakiegoś głupiego powodu, także mam nadzieję, że wszystko się w końcu ułoży. AVE.


~ ♣ ~


When we were five, they asked us what we wanted to be when we grew up. Our answers were thing like astronaut, president, or in my case… princess.

When we were ten, they asked again and we answered - rock star, cowboy, or in my case, gold medalist. But now that we've grown up, they want a serious answer. Well, how 'bout this: who the hell knows?!
This isn't the time to make hard and fast decisions, its time to make mistakes. Take the wrong train and get stuck somewhere chill. Fall in love - a lot. Major in philosophy 'cause there's no way to make a career out of that. Change your mind. Then change it again, because nothing is permanent.
So make as many mistakes as you can. That way, someday, when they ask again what we want to be… we won't have to guess. We'll know.. 


- eclipse.



wtorek, 13 listopada 2012

♣ –––– How would you feel?

~

świeczki, książka, łóżko, ciepła herbata. Jako plan na przyszłość, 
czyli forever alone..
Wszystko we mnie jest nie tak.
Nie dziwię się, że nikt nie chce mieć ze mną nic wspólnego. 
 
 

 

poniedziałek, 12 listopada 2012

♣ –––– so fuckin' alone..

~

Pewnie znów się powtórzę, ale to co.
Czuję się samotna, czuję, że nie ma osoby, która w jakimś stopniu pomogłaby mi.
Wszyscy mnie zostawili, jak zostawia się w piwnicy stare zabawki.
Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Brakuje mi tych rozmów, tych spotkań, piżamowych party.
Brakuję...
Tęsknię za tym wszystkim jak za niczym innym, oddałabym wszystko, żeby to wróciło.
Ale jestem za słaba, nikt nie będzie chciał wracać do mnie. bo po co..? 



Kawa, łóżko, koc i pretty little liars w dłoni. 

 

piątek, 9 listopada 2012

♣ –––– You like to hurt me..

~

*Kiedyś taka byłam, teraz jestem inna * - coś co powinno mnie motywować do zmian. Nie tylko na płaszczyźnie zachowania. Postanowiłam zmienić coś w swoim wyglądzie, jednak do glowy nie przychodzi mi żaden sensowny pomysł.

Mój dzisiejszy dzień jest trochę nudawy. Obejrzałam już True Blood i Vampire Diaries, teraz czekam tylko na Greys Anatomy.<3
Znalazłam ciekawą książkę o chirurgii, więc się jaram. Ale jeszcze bardziej napalona jestem na książki PLL, gdyż prawdopodobnie już w poniedziałek będą moje.





~ Szkoda..

niedziela, 4 listopada 2012

------- ♠ I'm fine..

~

Nie jest najepiej, codziennie odczuwam brak osób które powinny być teraz przy mnie.
Jest mi *smutno* bo czuję, że ta przyjaźń długo nie pociągnie skoro nie potrafimy znaleźć dla siebie czasu, ale będę się starać, przecież nie mogę Cię skreślić po tych trzech latach Dagiszonku.
Mam nadzieję, że przeżyje jakoś ten tydzień, bo mam już dość..